W pierwszych zdaniach chcę wyjaśnić dlaczego założyłam bloga. Jest to zadanie domowe z informatyki, za które otrzymam ocenę. Na dodatek, żeby nie było łatwo, to ocena ta zależna podobno jest od ilości wejść na tę stronę, co budzi we mnie wewnętrzny sprzeciw, gdyż zmusza niejako do „proszenia się”, by ktoś łaskawie tu wszedł…
Uważam, że prowadzenie blogów, asków, na którym zadają inni pytania (często durne, mające na celu tylko obrażanie ) czy też pisanie na portalu społecznościowym gdzie byłam, co robiłam i jak było „biście” nie jest dla mnie. Wyżalanie się na swoją sytuację osobistą, na nieszczęśliwe „miłości” itd. na forum, jest śmieszne i bezcelowe. Od tego są przyjaciele, a nie ludzie, którzy w większości mają tak naprawdę to gdzieś.
Taki sam mam zresztą stosunek do „słitaśnych dziubków” czy 20 z rzędu zdjęć z kolei, na których ktoś zmienia tylko kierunek ust czy oczu.
Owszem są ludzie, którzy prowadzą blogi na ciekawe tematy o filmach, muzyce, modzie czy grach. Prowadzą to, bo mają takie pasje i potrzebę podzielenia się nimi czy też chcą znaleźć osoby, którzy mają takie same zainteresowania. Nie mam nic przeciwko temu. Też mam swoje pasje, ale nie mam potrzeby dzielenia się nimi z każdym. No ale coś muszę tu pisać…dlatego postanowiłam notować to, co przyjdzie mi do głowy bądź mnie w danym dniu zainteresowało. Jak kogoś to zainteresuje, to fajnie, a jak nie, to też przeżyję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz